Nazywam się Dominik Marczuk. Zawodowo jestem programistą, a prywatnie mężem, ojcem i właścicielem domowych zwierzaków. Moim zamiłowaniem zaś jest zagadnienie fermentacji.
Moje hobby zaczęło się na dobre w roku 2015, gdy zacząłem warzyć domowe piwo, choć początki mojej zabawy w pieczenie chleba na zakwasie czy kiszenie kapusty sięgają czasów studenckich, gdy mieszkałem w Hiszpanii i zwyczajnie tęskniłem do smaków dzieciństwa. Z czasem rozszerzyłem paletę pysznych produktów, które regularnie przygotowuję w domowym zaciszu. Jednak oprócz kultywowania wielowiekowych tradycji kulinarnych i dostarczaniu sobie i rodzinie niesamowitych wrażeń smakowych, interesuję się procesami biochemicznymi, które zachodzą w produktach fermentacji.
Moim celem jest pokazanie innym, że można zaprzyjaźnić się z bakteriami i drożdżami, poznać ich upodobania i specyficzne potrzeby, by te zechciały z nami współpracować i pomogły w wytworzeniu doskonałych napojów, kiszonek, serów, czy chleba.